W decoupage jest pewna technika, którą bardzo lubię. Kiedy zaczynałam interesować się decoupage'm byłam zachwycona efektem jaki można dzęki tej technice uzyskać. Przeglądałam mnóstwo zdjęć, blogów i studiowałam każdy centymetr prac. Sama bałam się spróbować, żeby nie zepsuć.
Warto znać tę metodę bo pozwala uzyskać efekt postarzonego drewna. Nie musicie jej stosować zawsze i wszędzie ale z pewnością znajdziecie kilka prac, na których będzie świetnie wyglądać. Zwłaszcza tych w stylu vintage.
Technika "suchego pędzla" równie dobrze wygląda na meblach, którym chcesz nadać nowe życie jak i na szkatułkach decoupage. Potem możecie stosować klasyczny decoupage (naklejać motywy serwetkowe). Możecie też poprzestać na efekcie starego drewna. Jak wolicie :)
Sama technika jest prosta - pierwsze próby będą bardzo delikatne i powolne. Po jakimś czasie będziecie maziać jak się patrzy!
Konrety czyli czas na tutorial...
Walentynki blisko więc to doskonały pretekst, żeby stworzyć coś romantycznego. Tutorial powstał na sercach z drewnianej sklejki (Eko-Deco). Serducha będą magnesami :)
1. Przygotuj powierzchnię
Ta rada tyczy się po prostu decoupage - nie tylko techniki "suchego pędzla". Przedmiot zawsze trzeba przygotować - zmatowić papierem ściernym i pozbawić go nierówności, czy drzazg. A tych w produktach drewnianych, czy ze sklejki jest naprawdę dużo.
2. Nałóż podkład
W moim tutorialu wykorzystałam bejcę jako podkład. Nie jest to żadna reguła. Równie dobrze możesz użyć zwykłej farby akrylowej. Osobiście miałam po prostu ochotę na czarną bejcę.
Wcale nie musisz nakładać podkładu - ani farby, ani bejcy.
Jeśli zależałoby mi na pozostawieniu struktury sklejki, nie użyłabym podkładu.
3. Nakładanie farby
Pędzlem, który ma dość sztywny włos (przynajmniej ja takiego używam) nakładaj farbę. Nie zanurzaj całego pędzla w farbie - zacznij od niewielkiej ilości farby. Zawsze możesz dołożyć smugę. Ale jeśli na pędzlu będziesz mieć dużo farby to stworzysz jednolity pas koloru zamiast efektu "drapania".
Ja nakładam farbę na pędzel bardziej "na płasko" i pod kątem. Tak jak klej do decu kiedy chcę przykleić serwetkę. Zamiast dużo farby na czubku, lepiej mniej ale po długości całego włosa.
Nie rozcieńczaj farby. Im gęstsza tym lepsza i efekt będzie mocniejszy.
Mój patent w tej metodzie polega na przetarciu pędzlem najpierw na jakimś fragmencie innej powierzchni. Pozbywam się dzięki temu nadmiernej ilości farby, która może zniszczyć efekt. Zazwyczaj pierwsze pociągnięcia są próbne, a potem już bez prób ozdabiam przedmiot.
Poprawiać możesz do woli. Zależy jaki efektem będzie Cię interesować.
A co jak nie wyjdzie? Do dyspozycji masz papier ścierny lub pędzel. Nigdy nie jest aż tak źle, żeby nie udało się tego uratować. No prawie nigdy ...
Moje serducha są mocno pobielone, ale efekt drapania jest i tak widoczny. Dodałam też kropkowanie i małe serducho z pasty strukturalnej.
Nie jestem pewna czy to był dobry pomysł, ale klamka zapadła. Serduchowe magnesy już wiszą na mojej lodówce i przytrzymują pocztówki :)
Inny efekt "suchego pędzla" w wykorzystaniem serwetki znajdziecie w poście "Serducha decoupage":
W poście wykorzystałam serca z Eko-Deco. Zajrzyjcie do nich bo mają wiele świetnych rzeczy do zaoferowania. Idealne pomysły na wykonanie małych drobiazgów :)
Trzymajcie się i do zobaczenia!
Rewelacyjny przepis. Wszystko prosto i zrozumiale objaśnione. Nic tylko trzeba zabierać się do roboty!
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńśliczne serduszka, mega mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńDobrze poznać taką metodę. Muszę spróbować skoro tak fajnie ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuń