Folk w minimalistycznym wydaniu!

Ludowe wzory wcale nie muszą zawsze wchodzić w romans z brązami i ciężkimi akcentami.

Podążając za nowymi trendami, białe i surowe tony mogą zostać pięknie złamane kolorami.

A w niczym nie znajdziemy więcej soczystych kolorów jak w motywach ludowych. Moda na folk trwa w najlepsze więc świetnym pomysłem jest jego wprowadzenie w bardziej nowoczesnych wnętrzach.

FOLK to nie zawsze cepelia i góralska chata z futrzakami

Haft kaszubski czy motyw łowicki może doskonale wyglądać nie tylko w domu z drewna, gdzie na stołach królują lniane obrusy. W skandynawskich i minimalistycznych wnętrzach folk będzie wyglądać jeszcze lepiej.

Warto podpatrzeć w tym temacie Skandynawów, ktorzy miłując minimalizm, uwielbiają też swoją ludową stylistykę. Powinniśmy więcej inspirować się nie samą stylistyką skandynawską (choć ta jest zachwycająca), a podejściem Skandynawów do swojej tradycji.

W ich wykonaniu to nic innego jak wykorzystanie folku we wnętrzach, nam z kolei jawi się to jako szczyt nowoczesnego designu.  Byłoby świetnie, gdybyśmy myśląc o własnych folkowych motywach myśleli nie tylko o klimatycznych góralskich chatach, ale też o swoich biurach, czy domowych salonach w bieli.

To byłoby coś :)

Geniusz skandynawskich stylizacji, które przecież uchodzą za wnętrza raczej z kategorii tych nowoczesnych, polega chyba na czerpaniu z tradycji i folkowej stylistyki. A czerpanie nie oznacza przecież kopiowania lecz inspirację.

Cudownie byłoby wprowadzać folk w polskie wnętrza - też w te nowocześniejsze.
Cudownie byłoby być dumnym z polskich motywów ludowych, których przecież mamy mnóstwo.
Jeszcze wspanialej byłoby stworzyć z tego nasz eksportowy motyw, który gościłby nie tylko w polskich domach.

Ale najpierw sami musimy pokochać folk...

...(nie tylko ten w tradycyjnym wydaniu) i uznać, że to jeden z najpiękniejszych motywów dekoracyjnych.  Sama zaczęłam zastanawiać się ile folkowych motywów mam w swoim własnym domu i niestety nie znalazłam żadnego. Za to norweski wzór gości na moich kubkach.


W zeszłym roku miałam przyjemność odebrania telefonu od Oli, która stworzyła własną markę puf i poduszek FOLKA.  Wystawiałyśmy się współnie na targach w Warszawie.
Za każdym razem kiedy myślę o inspiracjach folkowych, myślę o firmie Olki.  Bo jej produkty są piękne i nawiązują do łowickej tradycji, ale jednocześnie nie trącą cepelią. Jej pufy i poduszki aż proszą się by je umieścić w pomieszczeniach o dużych oknach, z szerokimi sofami. Taki folk w nowoczesnym wydaniu jest naprawdę czymś fantastycznym.
Baaaardzo mocno trzymam za FOLKĘ kciuki i za jej biznes :) Zobaczcie jej produkty, które na dodatek wykonane są w 100% z naturalnych składników - zachęcam bardzo serdecznie.

Pudełeczko decoupage z folkowym motywem

Moja dzisiejsza propozycja na decoupage to folk w otoczeniu bieli.

Pudełeczko powstało już jakiś czas temu ale do rąk właściecielki wyruszyło dopiero niedawno. To część zamówienia nad którym ciążyło fatum (o tym niebawem). Czasami są takie zamówienia, w których nie wychodzi nic i nawet najprostsze rzeczy okazują się bardzo trudne.

Takie niespodzianki też się zdarzają - nawet mając za sobą kilkadziesiąt czy kilkaset prac decoupage nie uniknie się wpadek, błędów i trudno stwierdzić co jest przyczyną.

Miałam przez chwilę ochotę na lekkie przetarcia rantów, deliaktne cieniowania, ale wygrałam z sobą. Przetarcia na rantach  umieściłyby pudełeczko z motywem ludowym w kategoriach lekkiej cepelii. A chodziło o to, by stworzyć projekt z motywem folkowym, ale bez zbędnego ciężaru. Taki, który będzie pasował też do dzisiejszych wnętrz.

A na koniec polecam Wam piękny post Misiury. Bardzo prawdziwy i osobisty, który wyraża chyba wszystkie myśli osób, które postanawiają otworzyć swój własny biznes. Świetny artykuł o tym co jest ważne, o czym nie można zapominać. Wcale nie jest zawsze pięknie i tak łatwo, jak wygląda to na Facebooku czy Instagramie. A szkoda :)

Dajcie koniecznie znać, czy u Was we wnętrzach otaczacie się folkiem, czy może też zachwycacie się nim zza witryn sklepowych? Jestem bardzo ciekawa :)