Podobają Ci się rowerzyści?
Uważasz, że wąsy są seksowne?
Jeśli choć na jedno z pytań odpowiedziałaś tak, to znaczy, że dzisiejszy wpis i nowa taca śniadaniowa przypadną Ci do gustu :)
Zapomniałam dodać, że śniadanie będzie w stylu retro - stary rower, cylinder... Idealny klimat dla kochających wszystko co vintage. W takim towarzystwie śniadanie musi być pyszne!
Też jestem zakochana - w kilku rzeczach naraz ale w tym przypadku chodzi o miłość do bieli i motywów stylizowanych na ryciny. Wszystko w tonacji czarno - białej. Jak wiadomo ten związek jest zawsze pełny namiętności.
Kilka słów o nadrukach
Transfer wykonałam jedną z moich ulubionych meted w decoupage czyli na lakier akrylowy. Przy dużych motywach nie używam rozpuszczalników. Z jakichś powodów efekt nie jest zachwycający.
W sieci jest sporo tutoriali, w których blogerki prezentują jak świetny efekt w decoupage można uzyskać za pomocą na przykład rozpuszczalnika nitro. U mnie to po prostu nie działa. Ale będę próbować i kombinować. Bo transfer na rozpuszczalnik ma jedną cudowną zaletę - jest dużo szybszy niż każdy inny i efekt pojawia się błyskawicznie.
Ale wracając do transferu na lakier....
Przy rolowaniu okazało się, że nadruk odchodził z papierem, pojawiły się przebarwienia.... Słowem KATASTROFA.
Wszystko nadawało się do kosza. Oprócz straconych godzin doszła jeszcze robota przy szlifowaniu, zmywaniu i wygładzaniu powierzchni. Ehhh...
Transfer wykonałam drugi raz, tym razem używając lakieru akrylowego. Wyszło idealnie. Nie wszystko co kupujemy w profesjonalnych sklepach z decoupage zachowuje się profesjonalnie.
A przy okazji do sprzedaży wprowadzona została też klasyczna taca śniadaniowa do łóżka z delikatnym francuskim motywem. Motyw jest Wam pewnie znany, bo francuskie stylizacje są dość popularne.
Jeśli macie ochotę pooglądać inne tace w stylu retro to zapraszam do posta "Kuchnia w stylu retro".
Tace dostępne są już w sprzedaży na Artillo .
Obie świetny, chociaż francuskie napisy już mi się "opatrzyły", bo sama z nich korzystam, a rower.. Fajny!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o transfer... też już mam sporo na swoim koncie prób, testów, czasem udanych, czasem nie. Opanowałam dość dobrze transferowanie na preparat i transfer na aceton. Jeśli chodzi o efekty - jednak trochę bardziej jestem zadowolona z transferu na aceton - bo to technika z efektem na już, bez tego całego czekania kilkanaście godzin, rolowania, no i niestety - czasem uszkodzenia transferu przy ściąganiu papieru.
A pozostałe sposoby - całkiem możliwe że będę testować, bo wciąż szukam pomysłu na transfer idealny :)
w pełni popieram Twoją wersję- najlepiej bawię się lakierem, bo na rozpuszczalnik wychodziło niemrawo i żaden szał. Albo ja jestem prosta kobieta, albo coś robię nie tak więc pozosyaję przy lakierze i jest spox- pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRowerzysta świetny! Mam male doświadczenie z transferem:) robilam raz - uzylam zwykłego zmywacza do paznokci i wyszło nieźle:)
OdpowiedzUsuńOj, ja nie lubię transferu nitro. Jakoś nie było nam po drodze, do tego ten ból głowy w trakcie, oj nie, nie... Musze wypróbowac więc Twoją metodę. Przy okazji, zapraszam do siebie na candy :-*
OdpowiedzUsuńKocham rower, co prawda nie koniecznie w takim "klasycznym" wydaniu, ale wygląda ślicznie i chętnie bym przygarnęła!
OdpowiedzUsuńTransferowe próby u mnie to zawsze wielka niewiadoma. Nigdy nie wychodzi tak, jak bym chciała. Na pewno nie tak idealnie jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJak dokładnie robisz ten transfer? Możesz opisać to troszkę?
A taca - śliczności :)
pozdrawiam
Tak jak na specjalistyczny preparat ale zamiast niego używam lakieru akrylowego. Zbieram się do tutorialu ale obiecuję, że powstanie na pewno :)
UsuńPozdrawiam i dziękuje za miłe słowa :)
Rower nie jest mi bliski, ale w Twym wykonaniu zachwycam się nim :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i całość wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie i klasycznie. ;) Białe dodatki nigdy nie przestaną zachwycać, wręcz marzy mi się mieszkanie udekorowane w takim klimacie! ;)
OdpowiedzUsuńPrzy wolnej chwili zachęcam do odwiedzenia stronki https://www.facebook.com/ecometropolis ;) Jest tam mnóstwo ciekawych pomysłów ECO i interesujące pomysły na zrobienie czegoś z niczego. ;)
Taki rowerzysta zdecydowanie mi się podoba, nawet jestem skłonna zaakceptować wąsy :P
OdpowiedzUsuńJest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńNa DecuDream opublikowałam właśnie artykuł, w którym wykorzystałam zdjęcie z EcoManufaktury :) Jest podpisane, link do bloga także dodałam, ale jeżeli są jakieś przeciwwskazania to proszę o kontakt!
http://decudream.pl/
Pozdrawiam,
Jola
Jola dziekuję za wyróżnienie :) Oczywiście nie mam nic przeciwko :)
UsuńPozdrawiam,
Sylwia