Na pewno uwielbiacie wino tak samo jak ja. Najbardziej czerwone: półwytrawne lub wytrawne, cierpkie, pełne smaków, mocne, kipiące zapachami... Najlepiej smakuje na zewnątrz, gdy wieczór jest ciepły, pachnący i można rozsiąść się z kieliszkiem na schodach, rozkoszując się ciepłem, zapachem kończącego się dnia. Osobiście uwielbiam.
Najbliższe dni nie będą sprzyjać takim chwilom, ale już niedługo czerwiec, który kocham i zamierzam go celebrować :)
A w temacie wina, poniżej wrzucam zdjęcia "winnego pudełka". Ostatnio wszystkie prace postarzam (a to jeszcze nie koniec) i szlifuję tę technikę. Ale już pracuję nad pracą dla pewnej młodej damy, która swoją obecnością na świecie, sprawiła olbrzymią radość swoim rodzicom. W tej pracy odejdę od postarzania. Niebawem wrzucę tutaj efekty :)
A co myślicie o "winnym pudełku"?
Pudełeczko pięknie się prezentuje :) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jak widać postarzanie owładnęło mnie całkowicie. To będzie prezent dla mężczyzny - oczywiście z wkładką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jola!