Muffinkowe smaki czyli taca decoupage!

Leniwie zaczęłam sobotę. Nawet bardzo.

Czuję, że to jeden z tych dni, kiedy rano wstajesz i kilkadziesiąt minut za późno, potem ubierasz się w ciuchy, które Ci nie leżą, nie możesz się dobudzić, kawa pojawia się za późno. W przerwach tego poranka Kubusia Fatalisty gapisz się w TV lub internet jak kot w pralkę i robi się 12:00.

Co za dzień...

Ale nie poddaje się i postanawiam w końcu zrealizować plany, wpisane w grafik. Pierwsza rzecz to wpis o tacy decoupage z MUFFINami :)

Lubię muffiny i lubię ten wzór - zawsze wygląda świetnie na pracy decoupage :)

No i świetnie nadaje się do kuchni - jakakolwiek by nie była: włoska, skndynawska, czy Nasza :)

Taca jak widzicie jest bardzo oszczędna w zdobienia. Muffiny grzecznie leżą na spodzie i tylko jeden z nich ozdabia bok.

Aby przełamać tę biel lekko przetarłam ranty farbą akrylową: zieloną i brązową.

Taca czeka jeszcze na lakierowanie - środek połysk, ale boki potraktuję chyba woskiem. Właśnie zaczynam eksperymenty z woskiem w pracach decoupage i musze Wam powiedzieć, że bardzo mi się podoba :)

A na konieć trochę słodkości:

Zrobiło się pysznie :)  A ja jestem zadowolona, że w końcu mogłam dokończyć wpis.

Tace jest naprawdę duża (czego może nie widać na zdjęciach) a już dziś trafi do sklepów Eco Manufaktury na: DaWanda, Artillo, MyBaze i Srebrna Agrafka.

Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozytywną energię - nie tylko na blogu, ale też na FB, Google+ czy na mailu :) Ja postaram się poprawić z moją cyklicznością, bo ostatnio leci na łeb i szyję. Ehhh...