Ten post to wyraz wdzięczności i szacunku dla genialnych polskich sportowców, którzy zafundowali nam chwile radości, wzruszenia i dumy, że jesteśmy Polakami. Oczywiście chodzi o fenomenalnych złotych medalistów olimpiady w Soczi. Oni i ich narty oraz łyżwy będą bohaterami dzisiejszego posta - to ukłon w stronę ich osiągnięć!
Mi i milionom Polaków sprawili niewyobrażalną, nieoczekiwaną i spontaniczną radość. Taką czystą: bez zastanawiania się, czy to zasługa lewej, czy prawej strony, bez szukania ojców zwycięstwa i szkodników próbujacych temu przeszkodzić. W końcu można było klaskać, uśmiechać się i obejmować bez głosów w tle "to nasza zasługa", "nasza jest jednak większa", itp. To był czas gigantycznej radości i szacunku dla ciężkiej pracy i nieprzeciętnego uporu!
Niech więc ten post będzie podziękowaniem dla całej masy cudownych emocji, które zafundowali nam polscy złoci medaliści z Soczi: Kamil Stoch, Justyna Kowalczyk i Zbigniew Bródka :) Dziękuję!
A przy okazji może zainspirują się postem i stworzą jakąś nietypową dekorację ze swojego starego sprzętu :)
1. Stojaki na wino z nart:
2. Stoliki i krzesła z nart.
3. Wieszaki DIY
4. Dekoracje ścienne
5. Ramki z nart:
6. Dekoracja inspirowana sportami zimowymi:
7. Łyżwy jako dekoracja
Dziękuję Wam bardzo mocno - za tę radość, którą dostarczyliście i za przekonanie, że pasję należy pielęgnować, nie poddawać się! Dziękuję serdecznie!
Czapki z głów dla naszych sportowców, dostarczyli nas wiele emocji, wrażeń i wzruszeń...
OdpowiedzUsuńPiękne i wzruszające chwile... oby takich więcej:)
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje! Ja ostatnio poznałam ludzi, którzy robią niezwykłe cuda ze zniszczonych a na pewno zbędnych deskorolek :)!
OdpowiedzUsuńA to ciekawe. Widziałam takie inspiracje na Pinterest, ale osobiscie takich twórców w Polsce nie spotkałam. Świetne :)
UsuńPostanowiłam się odezwać, gdyż posiadam problem co do rozpuszczalników. Proszę o pomoc jakie są najlepsze co robić żeby pędzel nie stawał sie twardy i sztywny! A dodatkowo wiadomo, że lakierowanie musi być przeprowadzone kilkakrotnie!
OdpowiedzUsuńMadziara temat pędzli nie jest prosty :) Przynajmniej u mnie. Moje pędzle są tak brzydkie i odrapane, że wstydzę się je pokazywac w kadrze :) Najważniejsze w przypadku pędzli to:
Usuń1. mycie je zaraz po skończonej pracy - najlepiej w ciepłej wodzie, tak by spłukać resztki preparatu. W przypadku farb i lakierów akrylowych ciepła woda i mydło/płyn wystarczą
2. W przypadku lakieru poliuretanowego, pędzle trzeba umyć rozpuszczalnikami np. nitro. Inaczej na pędzlu będą zostawać resztki preparatu.
Pozdrawiam i dzięki za pytanie :)
Stojak na wino jest mega pomysłowy
OdpowiedzUsuń