Witajcie poświątecznie - mam nadzieję, że już zdążyliście wypocząć. Po tygodniowy lenistwie i wspaniałych chwilach z rodziną, czuję siłę na nowe wyzwania. Mam nadzieję, że będzie to trwało długo i motywacji starczy mi na wiele projektów :)
Dzisiejszy wpis poświęciłam wspaniałej Marilyn. Choć osobiście częściej i mocniej zachwycam się Audrey Hepburn, to muszę przyznać, że Marilyn Monroe jest magiczna. Pozornie banalna uroda, przeradza się w ideał piękna, coś niesamowitego.
Jakiś czas temu stworzyłam 3 wazony (z butelek) ze zdjęciami MM - w szarościach. Wazony to ekologiczne rękodzieło - wykonane z butelek za pomocą techniki decoupage. Teraz wazony ozdabiają czerwone wnętrza salonu - właściwe wnętrza dla Królowej MM.
W wolnej chwili polecam album "Metamorfozy. Marilyn Monroe" - nie tylko dla fanów MM, a w zasadzie dla jej sceptyków. Piękne i fascynujące zdjęcia MM, przeplatane wątkami biograficznymi. Zazwyczaj to biografia przeplatana jest zdjęciami, a tutaj fotografia gra główne skrzypce. Notki biograficzne są wspomnieniami jej przyjaciół, gwiazd kina i współpracowników. Zdjęcia są niesamowite - zaskakujące, prezentujące MM w zupełnie innej stylistyce niż prezentują ją media, doskonałe warsztatowo. Gorąco polecam.
 |
| Metamorfozy Marilyn Monroe - bardzo ciekawy album. |
A poniżej moja Marylin :
