Retro nie zawsze znaczy vintage. I nie zawsze oznacza przetarcia i kropkowanie.
Czasami wystarczą brązowe akcenty i ciekawa grafika.
Możecie kojarzyć ten motyw - bardzo podobne pudełeczko już pojawiło się w pracowni :)
Współczesne ślubny są fantastyczne. Można je zorganizować wszędzie w każdej stylistyce. Rustykalnie, retro, z motywem marynarskim. A to dopiero poczatek trendu.
Coraz częściej dostaję pytania o spersonalizowane pudełka na obrączki czy na koperty od gości weselnych.
Jest tam sporo ciekawych motywów: kwiaty, rowery, klasyka, czy motywy marynarskie. I dobrze bo ślub ma być niepowtarzalny i pełny szczęścia :)
Dół pudełeczka to bejca a góra to klasyczny transfer.
Przy ręcznej pracy zawsze pozornie takie same projekty różnią się delikatnie od siebie. Zazwyczaj nie mamy na to wpływu. Nie wiadomo dlaczego czasem bejca wychodzi jaśniejsza a czasami ciemniejsza. Przy transferach (zwłaszcza na lakier) zawsze powstają delikatne ubytki w grafice.
Tutaj trafiło na serducho, ale to pudełeczko retro więc wszytsko pasuje do konwencji :)
A poniżej projekt, który już gościł w pracowni w zeszłym roku (post "Ślub w stylu retro czyli pudełko na obrączki"). Trochę się różni, ale tak niewiele, że nawet możemy zorganizować konkurs "Znajdź 3 szczegóły różniące obrazki" :)
W kolejnych wersjach tego pudełeczka serce transferowe zostanie chyba zastąpione dekorem. Zobaczymy jak to będzie wygladać :)
Dla poszukujących ślubnych pudełek na obrączki polecam wpisy:
A niedługo pojawi się też klasyczny decoupage: oczywiście na pudełku ślubnym, ale też będzie pełny vintage z kropkami, przetarciami, postarzeniami. Bo po romantycznych i bielutkich pracach trzeba się też zresetować. Najlepiej chlapiąc pędzlem wszystko co wpadnie w ręce:)
Jak zawsze pozdrawiam ciepło i dzięki wielkie za Wasze komentarze - zawsze miło usłyszeć, że też jesteście z drugiej strony, zaglądacie i mogę zamienić z Wami kilka słów.
Dzięki serdeczne :)
Kolejne śliczne pudełko :)
OdpowiedzUsuńEch...bardzo mi sie podoba;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Super pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że można mieć coś pod własne gusta, wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńno proszę, coś co rzadko pojawia się na tapecie, ale jak pięknie się prezentuje. Do tego koniecznie widzę pozostałe dodatki też zakotwiczone w epoce i zabawa może być przednia. Gratuluję kreatywności, bo te Ci nigdy nie brakuje- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą oglądałam ślubny sutaszowy komplet, teraz pudełeczka na obrączki :P Ze wszystkich na stronie, to spodobało mi się najbardziej <3
OdpowiedzUsuńPS Zaglądam do Ciebie nie bez przyczyny. Wyszukuję twórczych blogów i zapraszam je do grupy, którą prowadzę na facebooku. Bardzo chętnie zobaczyłabym Cię tam z nami. Jest to grupa tak samo dla Twórców, jak i dla Czytelników, atmosfera jest naprawdę cudowna, można podyskutować na twórcze tematy, jest wiele ciekawych konkursów, link party itd. Słowem brakuje tylko Ciebie Odnośnik do grupy: https://www.facebook.com/groups/blogiDIY/
pudełko malowane spray'em? utrwalasz to później czymś? :)
OdpowiedzUsuńMarta pudełko jest zabezpieczone klasycznym lakierem - w przypadku transferu nakładam co najmniej 2-3 warstwy bo widać granice transferu.
UsuńA malowane jest pędzlem - różnej wielkości. Ale pewnie można tez spray'em :) Ja nie lubię w spray'u pylenia, brudzenia rzeczy obok i ewentualnych zacieków. Zapewne zalezy to od wprawy :)
Świetne jest:) Bardzo pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuń