To prezenty dla wyjątkowych kobiet - jeszcze do nich nie dotarły ale już niebawem....Mam nadzieję, że przypadną im do gustu.
Wiem z poprzednich postów, że lubicie klimaty marynistyczne i morskie :) Ja też: są świeże, jasne, kojarzą się ze słońcem, wodą, urlopem ...ehhh... Jak nie możemy teraz wyjechać to chociaż posiedźmy trochę w morskim internetowym klimacie :)
4 zakładki do książek - mogą tworzyć zestaw ale nie są identyczne.Wykorzystałam te same serwetki, ale pomieszałam lekko kształty i motywy.
Do stworzenia mini prac decoupage wykorzystałam 2 serwetki: znaną serwetkę "Motyle" i serwetkę w paski, która przypomina bardzo morskie klimaty :)
Jakich technik decoupage użyłam w zakładkach?
- klasyczny decoupage (metoda "na żelazko")
- lekkie cieniowanie tuszem (zobacz post "Rustykalne Zakładki Decoupage")
- wyeksponowanie niektórych elementów za pomocą konturówki
Delikatny motyw serwetki z motylem to wykorzystanie drugiej warstwy serwetki (dokładnie tej, która zazwyczaj ląduje w koszu:). Odkąd odkryłam, że drugą warstwę serwetki można z powodzeniem wykorzystać w decoupage'u do stworzenia delikatnego wzoru/tła, odkładam ją do pudełka :)
Na dolny fragment zakładek nakleiłam serwetkę w paski. Wcześniej miejsce klejenia pomalowałam białą farbą, aby nie pojawiły się prześwity.
Wykończenie zakładek decoupage to czarna konturówka, którą poprawiłam motyw pisma na serwetce. Jaki efekt uzyskała?
- wyraźniejsze i błyszczące elementy na pracy
- efekt 3D
Ostatni etap decoupage czyli lakierowanie dopiero jak wyschnie konturówka. Inaczej wraz z pędzlem po pracy popłynie "piękna" czarna smuga ..:) Za brak cierpliwości trezba płacić :)
Wierzę, ze nowym właścicielkom przypadną do gustu :) A co Wy sądzicie o zakładkach? Dla mnie to idealny patent na drobny prezent :)
Rada decoupage: drugie warstwy serwetek nie musisz wyrzucać. Niektóre z nich mają całkiem wyraźny wzór i doskonale sprawdzą się jako tło pracy decoupage.
Takie miniporady będą się pojawiać przy okazji postów o decoupage. Mała nowość na blogu :)
Na zdjęciach pojawiły się tez morskie butelki - myślę, że pamiętacie je z postu "Letnie butelki decoupage" Razem tworzą świetny duet :)
Dziękuję Wam za odwiedziny i koniecznie weźcie udział w STYCZNIOWYM CANDY .
A na Facebooku znajdziesz nas TUTAJ
Trzymajcie się Kochani!
Wow super! ;)
OdpowiedzUsuńzakładki do książek są prześliczne! :D:D
Nawet nie wiedziałam że można drugą część serwetki wykorzystać. . dzieki za radę na pewno to wypróbuje;)
Dzięki Madziara :) Bardzo się cieszę, że wskazówki są dla Ciebie cenne i nauczyłaś się czegoś nowego! O to mi właśnie chodzi :) Pozdrawiam i czuj się na blogu jak u siebie!
UsuńFantastyczne:) Pozdrawiam noworocznie:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Uśmiechu, kreatywności i chęci :) Pozdrawiam ciepło!
Usuńbardzo mi przypadły do gustu :) dopiero poznaję świat decoupage i Twoje rady są cenne. Koniecznie muszę wypróbować tę z drugą warstwą serwetki
OdpowiedzUsuńObiecuję, że więcej o decoupage pojawi się na blogu :) Będą też tutoriale dla początkujących :) Dzięki Magda lena :)
Usuńoczu nie można oderwać, super, najlepsze do książki podczas urlopu :o)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie - świetne określenie. Dzięki za odwiedziny Aniu!
Usuńfajnie wyglądają, ale moje serce skradły metalowe z koralikami póki co i jakoś mi nie odpuszcza:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie :) Jakie to zakładki? Podeslij link i bardzo chętnie podglądnę :) Pozdrawiam :*
Usuńśliczne są!
OdpowiedzUsuńDzięki. Mam nadzieję, że zainpirowały Cię :)
UsuńHa już teraz wiem dlaczego "coś" nie kazało mi wyrzucać drugiej warstwy :)
OdpowiedzUsuńZakładki są świetne.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie
Już byłam i będę zaglądać częściej! :) Nigdy nie wiadomo kiedy druga warstwa może się przydać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyły mnie paseczki wyszło bardzo marynarsko i cudownie.
OdpowiedzUsuńZnakomite
Pozdrawiam
Edyta
sztukaspodstrzechy.blogspot.com