Walentynki czas zacząć!

Żyję. Tak przynajmniej mi się wydaje :) Blog wprawdzie temu przeczy ale w końcu nadszedł czas, żeby powiedzieć "Eco Manufaktura żyje, a decoupage się tworzy!" :)

Jeśli pomyśleliście, że z pewnością musiało się coś stać to mieliście pełne prawo do takich wniosków. Sama się o to prosiłam moim zniknięciem. Na szczęście nic strasznego się nie stało, co jest pewnym moim nieszczęściem bo nie mam dobrego wytłumaczenia. Właściwie to mam wytłumaczenie ale wstyd mi się przyznać... Brak zoragnizowania.... i dyscypliny... czyli nieumiejętność zarządzania moim małych wszechświatem sprawił, że grudniowy i styczniowy czas był czasem chaosu. 

Teraz nadszedł czas poukładania, wyczesania niesfornych myśli i wyrzucenia rzeczy małoistotnych. Trzeba zakasać rękawy i do pracy - przecież każdy ma mnóstwo roboty i mało czasu. Prawda? :)

Szykujemy się do Walentynek.

Nie wiem, czy to święto z kategorii ważnych ale na pewno przyjemnych. 

A życie jest fajniejsze jak oprócz rzeczy ważnych mamy też przyjemne :)

W pracowni (i zapewne na blogu) pojawi się sporo tematów sercowych choć mam nadzeję, że niekoniecznie serduszkowych. Banalne hasło "Miłość niejedno ma imię" przekuwamy na praktykę i stwierdzamy, że Walentynki to dobry pretekst by dać całusa nie tylko swojej drugiej połówce.  

I właśnie dlatego serducha nie będą tylko czerwone i tylko różowe. Będą różne :)

Cieszę się, że wróciłam ale jeszcze bardziej sie cieszę, że zaglądacie na bloga i komentujecie :)

Serducho z wpisu pochodzi z rewelacyjnej Wycinanki . Ich dekory są świetne nie tylko ze względu na kształt ale na jakość. Zobaczcie, że drewno jest idealnie jasne i nie ma przepaleń. Polecam serdecznie :)