Dziś przedstawiam Wam pomysł na odświeżenie starego przedmiotu - wiklinowej donicy. Obecnie spędzam sporo czasu nad dekoracją mieszkania. Urządzanie, odświeżanie, układanie: właśnie to zajmuje mi ostatnio bardzo dużo energii. Potrwa to zapewne kilka tygodni, ale pomysłami i efektami zmian "zrób to sam" pojdzielę się na blogu.
W tym poście prezentuję rustykalny koszyk DIY, który zajął zaszczytne miejsce w łazience. Od razu wprowadził piękny klimat :) Sami zobaczcie efekty - jak Wam się podoba?
Rustyklany koszyk został ozdobiony małopolskimi drewnianymi koralami oraz jutowym sznurkiem (w bieli i szarości).
Wiklinowa donica została pobielona, a następnie lekko "przetarta" szarą farbą.
Farba została zabezpieczona lakierem akrylowym - w końcu wiklinowy pojemnik był przeznaczony do łazienki.
Środek został ozdobiony ażurową serwetką z koronkowym wykończeniem - upolowana w sklepie z odzieżą używaną (to prawdziwy skarb :) Nie przyklejałam serwetki do wiklinowego pojemnika, by jej nie niszczyć- być może za jakis czas znajdzie jakieś inne zastosowanie :)
Aby serwetka w pojemniku mimo wszystko nie przesuwała się, przeplotłam ją sznurkiem jutowym - przytrzymuje serwetkę i jednocześnie jest dekoracją :)
Rustykalny klimat w łazience wyczarował wiklinowy pojemnik. Dopasował się do brązów i bieli.
W moim pojemniku z wikliny swoje miejsce znalazło m.in. żelazko. W Twoim mogą się znaleźć ręczniki, mydełka, sole do kąpieli lub cokolwiek innego, co tylko sobie wymyślisz.
Mały przedmiot w łazience potrafi zmienić jej klimat i sprawić Tobie, a także domownikom wielką przyjemność.
A jak podoba Ci się nowa odsłona starej donicy? Mam nadzieję, że post zainspiruje Cię do odnowienia swoich starych pojemników i donic.
Inne rustykalne inspiracje znadziesz tutaj:
Pozdrawiam gorąco i dziękuję za wiele odwiedzin i komentarzy :)
Niesamowita przemiana, idę szukać swoich wiklinowych donic i skrzyneczek:) Bardzo dziękuję za szczegółowy opis i zdjęcia. Pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńI o to chodzi cudARTeńka - przeszukaj strych i piwnicę w poszukiwaniu zapomnianych przedmiotów :) I nie zapomnij się pochwalić swoimi pracami - chętnie pokaże je również na blogu. Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńO, ja też mam taką wiklinową donicę. Jak tylko przekwitną wrzosy, to pomyślę, co z niej można wyczarować. Dziękuję ci za pomysł :) i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProszę bardzo Gosiu :) Mam nadzieję, że Twoja donica przejdzie modyfikację i pochwalisz się tym na swoim blogu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń