Decoupage vintage nie opuszcza bloga. I dobrze :) Motyle, stemple to jeden z moich ulubionych klimatów (i Klientów też). Ta serwetka jest stworzona do postarzania, przecierania, patynowania, itp. Zobaczcie sami!
Pani Marta napisała, że marzy się jej ozdobienie zegara w stylu vintage z motylami. Wyszukała w sieci zdjęcie pojemnika biurowego z tym motywem i postanowiłyśmy, że zrobimy coś podobnego.
Zegar przed decu wyglądał całkiem nieźle, jeśli lubi się taki styl. Prezentował się mniej więcej tak:
Zegar (z fajnymi motylami ) jest wykonany ze szkła akrylowego. Gdy przyszedł do pracowni i wyjęłam go z pudełka zaczęłam się głośno śmiać i kręcić głową z niedowierzaniem.
Dlaczego?
Jako marketingowiec widziałam sporo. Wydawało mi się, że wiem całkiem dużo o tym jak przedstawić nawet nudną rzecz, żeby wydawała się interesująca, a przy tym nie okłamać klienta. Okazało się, że wiem jeszcze baaaardzo mało.
Nowoczesny materiał jakim jest szkło akrylowe okazał sie zywkłym plastikowym pleksi. Sprytne, nie? Rozbawiło mnie to po całości :) Sprzedaż platiku pod hasłem szkło akrylowe to naprawdę marketingowe mistrzostwo świata :)
Czegoś tu chyba brakuje...wskazówek...? :) Musicie mi wybaczyć - nie montowałam ich do transportu. Ale uwierzcie, że są i to całkiem fajne :)
Pani Marta świetnie sobie całość wymyśliła - bardzo praktycznie. Kupiła gotowy zegar, bo w zegarach robionych "od podstaw" metodą decoupage nie podobały się jej mechanizmy i była ograniczona kształtem. I ma bardzo dużo racji. Dostępne mechanizmy faktycznie są dość liche. Nie mówiąc już o tym, że brakuje w nich czasem wskazówek (Zegar ze Spidermanem). Lubię takie rozmawy z klientami bo można się od nich sporo nauczyć i spojrzeć na wiele rzeczy z innej strony.
W trakcie pracy Kleintka napisała "Pani Sylwio może zrobimy jeszcze chustecznik?". Pewnie, że zrobimy!
I takim właśnie sposobem powstał komplet vintage z motywem motyla, który będzie ozdabiał łazienkę Pani Marty.
Jestem ciekawa ja Wam się podoba ta praca. Hmmm? :)
A serwetkę w motyle możecie podpatrzeć też w "Podkładkach Rustykalnych"...
... albo "Butelkach Rustykalnych" :
Do usłyszenia i życzę Wam spokojnego weekendu. Wypoczywajcie ile się da :)
A nasz sponsor przypomina, że ma u siebie piękne letnie kominy :)
faktycznie pięknie się prezentują te motyle w otoczce starości
OdpowiedzUsuńjak podpalone i osmolone stare pergaminy :)
Usuńcałość śliczna!!! zegar naprawdę nietypowy i bardzo ciekawy :):) sama posiadam bardzo dużo akcentów z motylami chociażby w swojej kuchni :) chustecznik przesliczny i będzie wspaniałą ozdobą łazienki !!
OdpowiedzUsuńosobiście bardzo podobają mi się także podkładki pod kubek z tym motywem-szczególnie te cieniowania tuszem , a także pojekmnik na biurko , który urzekł mnie swoją kolorystyką , tymi odcieniami zastosowanej kawy !!! gratuluję talentu i pomysłów jak wykorzystywać rożne materiały :):)
pozdrawiam serdecznie!!
Dzięki Anetko :) Masz rację, że ten sam materiał może być bazą do wielu projektów - to zaleta decoupage :)
UsuńUściski :*
Zegar rewelacja :) Te motyle są cudne.Zastanawia mnie tylko jak się je "mocuje" przy zegarze ? Komplet z chustecznikiem idealny.A co do tej serwetki to też poczyniłam z nią kilka prac - jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Basiu samo mocowanie jest banalnie proste (sama byłam zaskoczona). Z tyłu motyle mają umieszczoną dwustronną taśmę piankową. Proste, prawda?
UsuńA serwetka faktycznie uwielbiana w decoupage - wychodzi zawsze :)
Pozdrawiam ciepło :)
Odlotowy pomysł z tymi motylami :) Nietypowy, zaskakujący, inny ... Super!!!
OdpowiedzUsuńMotyle już fruwają po ścianie :) Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)
Usuń...aż mnie zatkało...świetny pomysł i wykonanie...i coś mi się wydaje, że wyraźnie nabrałem ochoty na pobrudzenie czegoś........
OdpowiedzUsuńDarku niech Cię ochota na brudzenie nie opuszcza - takie vintage'owe prace sprawiają wielką frajdę! Trzymam kciuki i dzięki za odwiedziny.
UsuńPozdrawiam :)